Finał Choinki Życzeń 2024. Prezenty trafiły do potrzebujących [Zdjęcia]
Za nami finał kolejnej pięknej i szlachetnej akcji w Katowicach. 3 stycznia wolontariusze Zupy w Kato otrzymali prezenty, które trafią do potrzebujących. To wszystko w ramach akcji Choinka Życzeń. Każdy mógł wybrać życzenie z choinki, która stała przed restauracją AïOLI i pomóc.
Rozdali prezenty z Choinki Życzeń
Na początku grudnia przed restauracją AïOLI na katowickim rynku pojawiła się Choinka Życzeń. Na świątecznym drzewku zawisły wyjątkowe bombki. A w nich znajdowały się różne życzenia i marzenia osób potrzebujących. Każdy mógł wejść do restauracji, zgłosić chęć udziału, zebrać bombkę i spełnić życzenie wylosowanej osoby. W tym roku pomagano podopiecznym Wspólnoty Dobrego Pasterza, Zupy w Kato i Hospicjum Świetlikowo.
Zebraliśmy życzenia naszych podopiecznych. W tym roku poszerzyliśmy akcję o podopiecznych Hospicjum Świetlikowo. Dostaliśmy listy od dzieci i ich rodziców. Sami jako Zupa w Kato otrzymujemy pomoc od dzieci, które od ponad roku robią kanapki dla naszych podopiecznych. Święta się nie kończą. Choinka Życzeń to inauguracja pomocy, którą chcemy czynić cały czas - dzień po dniu. powiedziała koordynatorka akcji Wioletta Iwanicka-Richter ze Wspólnoty Dobrego Pasterza i Zupy w Kato
Wszystko wynikło z chęci pomocy. Odkąd sieć AïOLI istnieje, jakimiś pierwiastkiem naszej działalności było pomaganie. Kilka lat temu natrafiliśmy na panią Wiolettę i odtąd współpracujemy. Jeśli jest jakaś akcja organizowana, to z chęcią bierzemy w niej udział. dodał generalny dyrektor AïOLI w Katowicach, Artur Skop
3 stycznia w AïOLI odbyło się przekazanie prezentów do rąk wolontariuszy. To oni obdarują potrzebujących darami. Wśród życzeń były m.in. nowe buty zimowe, kurtki zimowe, rękawiczki, gadżety świąteczne czy słodycze.
Nie wiem, co trafi do naszych podopiecznych (śmiech). Poprosiliśmy, że gdyby byłaby jakaś szansa, to poprosimy o kołderki obciążeniowe. To pomaga wspomóc czucie głębokie dziecka, ma też wpływ na ból i ruchomość. mówiła wiceprezes Fundacji Śląskie Hospicjum dla Dzieci Świetlikowo, Bernadeta Weidmann-Nimptsch
My się zajmujemy wyłącznie chorymi dziećmi, które mają nieodwracalne choroby. Jeśli są pod opieką hospicjum domowego, to są one we własnym domu, a przyjeżdża do nich zespół: pielęgniarka, lekarz, terapeuta, psycholog i wspomaga dziecko w chorobie. Dostajemy pod opieką takie dzieci, dla których świat medyczny nie ma już propozycji. Nasza pomoc trwa w zależności od chorób - czasem kilka dni, czasem kilka miesięcy. Mamy także podopiecznych wieloletnich. Prowadzimy też centrum opieki dziennej, gdzie przywozimy do siebie ciężko chore dzieci. dodała
Być może w przyszłym roku Choinka Życzeń będzie również działać wirtualnie. Dzięki czemu pomoc będzie można przekazywać jeszcze szerzej.