Anna Malinowska o książce "Od Katowic idzie słońce": Oddałam głos zwykłym mieszkańcom. Ich życiorysy są często dużo ciekawsze niż tych znanych

Gościem 25. podcastu portalu WKATOWICACH.eu była dziennikarka i autorka książek "Brunatna kołysanka", "Komendant" i "Od Katowic idzie słońce", Anna Malinowska. Rozmawiamy szczególnie o tej ostatniej pozycji, która już wkrótce będzie miała swoją premierę.
Poniższy opis pochodzi od wydawcy
Przedostatni sołtys wsi Katowice, który ani myślał zostać miastowym. Trzy licealistki skazane przez sąd za protest przeciw zmianie nazwy miasta na Stalinogród. Górnicy z Grupy Janowskiej tworzący po szychcie mistyczne obrazy. Córka znanego pisarza Wilhelma Szewczyka cierpliwie tłumacząca ojca z jego ONR-owskiej przeszłości.
„Miasto to opowieść, która się składa z tysięcy drobnych historii” - pisze Malinowska, po czym za pośrednictwem barwnych losów swoich bohaterów opowiada historię Katowic od czasów, gdy były jeszcze błotnistą wsią. Podejmuje temat masowej emigracji ze Śląska do RFN, bada świadectwa krwawo stłumionych protestów w kopalni Wujek, przygląda się złożonej - i dla wielu kontrowersyjnej - idei Ruchu Autonomii Śląska.
Malinowska w swoim reportażu o Katowicach biegle korzysta z dwóch perspektyw - krytycznej wychowanki przykopalnianej dzielnicy Giszowiec i czułej obserwatorki miasta zbudowanego na przemyśle, które musiało z niego zrezygnować, by określić swoją tożsamość na nowo.